Komentarze: 1
Cały czas o tobie myślę. Powinnam cię znienawidzić. Ciebie też. Ale ja jestem gotowa cię jeszcze bardziej kochać. I nienawidzić. Pomocy. Szczęście? a co to jest. Zniknij błagam. Podnoszę się, by spotkać własny koniec.
Cały czas o tobie myślę. Powinnam cię znienawidzić. Ciebie też. Ale ja jestem gotowa cię jeszcze bardziej kochać. I nienawidzić. Pomocy. Szczęście? a co to jest. Zniknij błagam. Podnoszę się, by spotkać własny koniec.
Dlaczego mnie dobijasz. O co ci właściwie chodzi. Nienawidzę tego stanu. Płakałam. Przez ciebie. A może przez siebie?
Dzisiaj ktoś się mnie spytał co u mojego chłopaka. A ja nie mogłam powiedzieć, że ze mną zerwał. A ciebie nie ma. I nigdy nie będzie. Wszystko mi ciebie przypomina. Jak czuję jakiś zapach to sobie kojaże, że przecież ty tak samo raz pachniałeś. Nienawidzę cię.
Zastanawiam się co teraz o mnie myślisz. Nawet nie spojrzysz mi w oczy po tym co mi zrobiłeś. Szłeś z tą swoją lalą a na mnie nawet nie spojrzałeś. Widziałeś mnie wiem. Nie musiałeś udawać. Nie musiałeś się tak na nią patrzyć i ślinić oczka i pokazywac mi jak bardzo ją kochasz. Odwracałeś tylko twarz, żeby tylko na mnie nie patezeć. A ja terz cię widziałam. Tylko nie chciałam na ciebie patrzeć. Chciałam ale nie miałam odwagi. Nie chciałam usłyszeć twojego "cześć" z pogrobiałym i wyciszonym głosem. Chciałam, ale gdyby nie było one wymuszone.........................Nawet nie masz odwagi do mnie krzyknąć. Nawet nie krzyknąć. Nie kocham cię. Nie moge patrzeć jak jestes szczęśliwy. A mnie tak bardzo skrzywdziłeś........
Dzięki za miłe powitanie.